Wydrukuj tę stronę

Subtelna prowokacja – wnętrze, które nie boi się czerni

Subtelna prowokacja – wnętrze, które nie boi się czerni Zdjęcia: Zagórny Studio

Czy czerń jest zbyt ryzykowna w urządzaniu wnętrz? Absolutnie nie! Szczególnie, jeśli zestawiona zostaje z naturalnym drewnem. W tym wyjątkowym apartamencie mocne, ale wyważone kontrasty budują atmosferę siły i wyrafinowania. Raz kuszą przytulnością drewna, by za moment zelektryzować oryginalnym oświetleniem czy elegancją czarnej, połyskującej płytki.

Architektka Maja Śmichura z Deer Design i projektantka mebli Anna Garbacz z Deer Wood wspólnie z inwestorem stworzyły wnętrze w ciemnych barwach, skrojone na miarę potrzeb, a przy tym zaskakujące przemyślanymi rozwiązaniami funkcjonalnymi.

Podział na ciemne wnętrza męskie i jasne, pastelowe – kobiece, odszedł do lamusa. Dziś kolory z palety antracytów i czerni często wykorzystywane są w projektach o różnym przeznaczeniu, ale zawsze tworzą przestrzenie na wskroś nowoczesne, minimalistyczne i szykowne. To wnętrze to przykład doskonale wyważonej równowagi pomiędzy elegancją a ciepłem. Właściciel tego apartamentu postawił na nowoczesny minimalizm z wyraźnym akcentem na luksus. Główną rolę odgrywa tu kontrast między czernią a naturalnym odcieniem drewna. Co zaskakujące, czerń – choć dominująca – nie przytłacza. Jej głębia podkreśla faktury i detale, a w połączeniu z drewnem tworzy wysmakowaną kompozycję.

Nietypowy układ i mnóstwo światła

To duże, bo mające powierzchnię 115 m2 mieszkanie w nowym budownictwie, wyróżnia się nie tylko nietypowym wyborem kolorystyki. Układ funkcjonalny wyraźnie podzielony został na część dzienną i prywatną z sypialniami. Wszystkie je łączy jednak ten sam styl aranżacyjny i zastosowanie tych samych materiałów wykończeniowych.
W strefie dziennej znalazł się przestronny, pięknie doświetlony naturalnym światłem salon z jadalnią oraz kuchnia. Jednak nie jest to tradycyjnie rozumiany układ z otwartą przestrzenią kuchenną. Metraż mieszkania pozwalał na to, by znajdująca się w części dziennej toaleta została odsunięta od ścian. Tworzy ona w ten sposób oddzielną bryłę, którą można obejść dookoła. Takie niestandardowe rozwiązanie funkcjonalne architektka wykorzystała do zaprojektowania wyjątkowego układu kuchni. Okala ona bowiem na jednej ze ścian toaletę. W ciągu zabudowy znalazło się miejsce na kuchenkę, piekarnik, zlewozmywak, lodówkę i blat. Górny ciąg szafek to de facto przeszklone witryny elegancko podświetlone liniowym układem LED-ów.

- Kuchnia jest niewielka, ale wynikało przede wszystkim z konkretnych potrzeb inwestora. Wyposażona jest jednak wyjątkowo funkcjonalnie – w szuflady, cargo, wkłady i inne podnoszące komfort użytkowania akcesoria – tłumaczy Anna Garbacz z Deer Wood.

Kuchnia w całości utrzymana jest w czerni. Dekoracyjne oświetlenie LED dyskretnie podkreśla nieregularną fakturę tynku na ścianie nad blatem. Salon – podobnie jak pozostałe wnętrza – przełamany został dużą ilością drewna. Znajdziemy je w zabudowie meblowej, lamelach czy panelach na ścianach. Ciepły odcień złotego orzecha łagodzi ostre tony czerni i równoważy wizualnie przestrzeń. Miękko tapicerowana sofa i delikatne firany w oknach to kolejne elementy, które wprowadzają do wnętrza przytulny charakter. Stworzona na wymiar witryna widoczna od strony salonu stylowo łączy czerń, drewno i szkło. To mebel, który w tym minimalistycznym wnętrzu przyciąga wzrok i pełni funkcję dekoracyjną.

- Duża liczba okien w strefie dziennej pięknie doświetla mieszkanie. Była jednak sporym wyzwaniem dla układu funkcjonalnego. Ostatecznie udało nam się zaprojektować go tak, by przestrzeń była ergonomiczna i dopasowana do potrzeb inwestora – mówi Maja Śmichura.

W gabinecie luster

Nietypowym elementem tego projektu jest zabawa odbiciami, które pięknie rozpraszają światło, zwielokrotniają wizualnie przestrzeń, a czasem pozwalają się w niej trochę zagubić. Architektka i projektantka mebli osiągnęły ten efekt licznie wykorzystując tu lustra, szkło, a także płytki w połysku.

Wąski i długi hol, w którym na podłodze i ścianach dominuje czarny gres, daje niezwykły efekt wizualny. Przyciągające wzrok podświetlenie liniowe LED tylko potęguje efekt odbić. Długa zabudowa meblowa z frontami z drewna pomieściła nie tylko tradycyjne szafy, ale również spiżarkę ulokowaną blisko kuchni.

Wykorzystanie motywu odbić odmieniło także wizerunek sypialni, w której podobnie jak w innych przestrzeniach dominuje czerń zestawiona z ciepłym odcieniem drewnianego dekoru. Duże lustro pojawiło się tu na ścianie z drzwiami i grzejnikiem. Po drugiej stronie znalazły się natomiast szklane drzwi prowadzące do garderoby – wchodząc do niej trafiamy na całkowicie przeszklony front szafy. Dziennego światła w sypialni nie jest wiele, ale dzięki wykorzystaniu motywu odbić pięknie się ono rozprasza tworząc przytulny nastrój.

Inny wymiar

Warto zwrócić uwagę także na dwie łazienki: niewielką toaletę i dużą łazienkę master. Obie urządzone zostały w podobnym klimacie, a elementem je wyróżniającym – bo zazwyczaj nietypowym dla tej części domu – jest wykorzystanie czarnych płytek z dekorem kamienia.

- Wybór takiego rozwiązania jest dość ryzykowny, jeśli chodzi o projekt łazienki. Zazwyczaj odbieramy go jako zbyt chłodny dla tej strefy i dla wielu ten efekt jest trudny do zaakceptowania. Tu jednak w połączeniu z drewnem i ledowym oświetleniem płytki te wspaniale podkreśliły nietypowy i elegancki klimat tego wnętrza – tłumaczy Maja Śmichura.

Duża łazienka wyraźnie podzielona została na dwie strefy: z umywalką i toaletą oraz część kąpielową z wanną i prysznicem. I chociaż dużo tu drewna, a dodatkowo pojawia się matowy gres na podłodze, to i tak na pierwszy plan wybijają się płytki z eleganckim użyleniem. Dostrzec można w nich kształty poszczególnych sprzętów, zwielokrotnienia odbić luster i charakterystyczne, dekoracyjne linie LED-ów. To prawdziwy majstersztyk zabawy formą i gimnastyka dla zmysłów. W bardzo podobnym klimacie utrzymana jest mała toaleta w strefie dziennej.

Ten apartament to przemyślana, konsekwentnie zrealizowana wizja nowoczesnej elegancji. Choć trudno uniknąć wrażenia, że we wnętrzu dominuje czerń, to jednak współgra ona z ciepłym odcieniem drewna i starannie dobranym oświetleniem. To przestrzeń nieoczywista, która zachowując wyjątkową funkcjonalność, pozostawia miejsce na nieformalną zabawę i wizualną grę.

Projekt wnętrza: arch. Maja Śmichura, Deer Design, deerdesign.pl
Projekt zabudowy meblowej: Anna Garbacz, Deer Wood, deeer-wood.pl
Zdjęcia: Zagórny Studio

 

Masz pytanie/komentarz?


Twoje pytanie zostało wysłane.

Twój komentarz został wysłany.

Artykuły powiązane